Ej dobra, to może spróbujemy popracować przy rybach jakieś filety, pasta...?:D Mgła deszcz, zimno ludzie patrzą na nas jak byśmy byli z księżyca... Jeszcze mam ochotę pogadać z kimś bo podwoził nas Turek gadający tlyko po norwesku... Dobra jutro wrócimy... Ale zaraz okazja! Rosyjska dziewoja zawiezie nas do Dombas i pokaże nam piękny wodospad!!!